piątek, 3 czerwca 2016

Więcej Jor-jitsu w Ricky’m!-omówienie

Hejko!
Dzisiaj przychodzę do was z omówieniem zadanek. Zapraszam do czytania!
Razem z Budyniem ruszyłyśmy do Nowej Grani. Nasz rudy przyjaciel (xD) potrzebował pomocy. Na początku ruszyliśmy na padok gdzie wszyscy już byli i wszystko było rozstawione. Nasz Ricky jest bardzo zdenerwowany, z tych wszystkich nerwów zapomniał jak się nazywa i to my musiałyśmy go zapisać. Potem zjawia się Nathalie. Razem z Nathalie podjęłyśmy próbę uspokojenia Ricky'ego. Dźwięk dzwona oznaczał czas na walkę. Na początku walka była bardzo wyrównana ale potem nasz przyjaciel wykończył swojego przeciwnika. Nadszedł czas na przerwę. Po przerwie Ricky szybko rozprawił się ze swoim przeciwnikiem. Ostatecznie wygrywa od 2-0. Na przerwie przychodzi do nas kobieta. Okazuje się że to ona będzie walczyć z naszym przyjacielem w następnej rundzie i że znają się. Ricky pokonuje Jessica. Dało mu to wielką pewność siebie i w drugiej rundzie przegrał. Wynik wynosi 1-1. Po przerwie nasi zawodnicy znowu stają do walki. Tym razem Ricky posłuchał naszych rad i udało mu się wygrać. Ostateczny wynik to 2-1. Skoro wygrał to znaczy że zakwalifikował się do mistrzostw dystryktu. Jessica nie jest zła na naszego przyjaciela że przegrała natomiast pragnie aby Ricky wygrał z Ivan'em. Gdy wraz z Ricky'm mam iść do jego domu podchodzi Ivan wraz ze swoim kolegą. Zaczął robić to co najbardziej kocha czyli dokuczać naszemu przyjacielowi. Po "rozmowie" postanawiają się założyć. Jeśli Ricky nie wygra tego zakładu to będzie musiał opuścić Jorvik na zawsze, a jeśli wygra to dostanie swój padok do ćwiczeń z powrotem. W końcu zmierzamy do domu Ricky'ego gdzie otrzymujemy od niego spodnie. Są takie same jakie on ma na sobie.






I tym miłym akcentem kończymy zadanka. Jak oceniacie aktu? Moim zdaniem ekipa sso postarała się i przydzielam 10/10. Jak zawsze dajcie znać w komach czego wam zabrakło i tym podobne. :) Puki co uzależniłam się od jednego piosenkarza xD i zaczęłam pisać całkowicie inne opowiadanie. Natchnęło mnie dzisiaj w nocy. Była 1 w nocy a ja stwierdziłam piszą z Budyniem że napisze opowiadanie. I tak wyszło że chce je ciągnąć dalej. :) Będę już lecieć.
Papa <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz