"Zakazana miłość" część 4

 Hejko!
Dzisiaj przychodzę do was z nową częścią opowiadania. ^^ Zapraszam do czytania!

Około 9:00 po Natalie zaszły przyjaciółki. Wspólnie poszły do stajni. Postanowiły że o 10:00 pojadą w teren. W ciągu tej godziny, dziewczyny nie pytały się o spacer Natalii i Thomas'a. Przyjaciółki wsiadły na wcześniej przygotowane konie, wyjechały za stajnię po czym zaczęły wypytywać o wszystko. Nat odpowiedziała na wszystkie zadane pytania oraz opowiedziała o spacerze. Około 11:30 dziewczyny wróciły do stajni. Puki rozsiodłały konie była już 12:03. Alina, Nadia i Addison poszły na plażę. Natalia natomiast postanowiła pójść do domu. Gdy wychodziła z domu, do jej posesji zbliżał się Thomas.
-O hej Nat!-przywitał się radośnie Thomas po czym podszedł do Natalii i złożył na jej policzku całusa
-Hej Thomas-odpowiedziała z uśmiechem Natalia
-Gdzie lecisz?-spytał wyraźnie zaciekawiony Thomas
-Do stajni. Muszę troszkę popracować z Lady bo na Frost'cie byłam w terenie. Nie masz ochoty mi pomóc?-spytała dziewczyna
-Jasne-odpowiedział
Para poszła do stajni. Natalia postanowiła, że weźmie Lady na lonże. Klacz staranie wykonywała wszystkie polecenia.
-Thomas, potrzymasz Lady? Wsiadłabym na nią-powiedziała Natalia
-Tak-przytaknął chłopak po czym wziął Lady
Nat tak jak planowała, wsiadła na wierzchowca. Koń nie denerwował się. W dalszym ciągu staranie wykonywała wszystkie polecenia. Nagle koło Lady przeleciał ptak. Klacz przestraszyła się i zerwała do cwału.
-Nat!-krzyknął przestraszony Thomas
Dziewczyna spadła z konia. Wylądowała na ziemi a przestraszona klacz biegała dalej po placu. Kiedy Natalia spadła, od razu pobiegł do niej chłopak. Dziewczyna straciła przytomność.
-Nat!-krzyknął chłopak
Po pewnym czasie dziewczyna otworzyła oczy. Cały czas był przy niej Thomas.
-Nat? Wszystko ok? Wezwać pogotowie?-pytał zdenerwowany chłopak

Mamy dramat! :D Jak sądzicie co wydarzy się dalej? B) Tego dowiecie się już za tydzień! Tym czasem, zostawcie ocenę w komentarzu.
Papa <3

Kc thx że jesteś Nati <3