wtorek, 30 sierpnia 2016

"Zakazana miłość" część 9

Hejko!
Bez zbędnego przedłużania, zapraszam do czytania!

-To co słyszysz! Musiałaś się tak drzeć na nią! Co ty zazdrosna o tego chłopaka jesteś?! Naprawdę mądra jesteś! Zamiast z nią normalnie porozmawiać ty wolałaś jej wprowadzić milion chorych zasad! Gratulacje!-krzyczał zdenerwowany Marco gestykulując rękoma
Mężczyzna następnie szybkim krokiem opuścił dom. Sophia została sama w nim mając nadzieje że jej córka wróci. Marco w pierwszej kolejności obdzwonił wszystkie koleżanki Natalii. Nadia przekazała mężczyźnie adres zamieszkania Thomas'a. Wsiadł w samochód i od razu pojechał pod dom chłopaka. Natalia w tym czasie siedziała z Thomas'em który próbował ją pocieszyć na wszystkie możliwe sposoby. Nagle w jego domu rozległ się dźwięk pukania do drzwi. Thomas pośpiesznie wstał z łóżka zostawiając dziewczynę samą i podszedł do drzwi. Lekko je uchylił i zobaczył rodzica Natalii.
-Dzień dobry, ty jesteś Thomas prawda?-zapytał wciąż zdenerwowany mężczyzna
-Dzień dobry. Tak, w czym mogę pomóc?-odpowiedział uprzejmie Thomas
-Spytam w prost. Jest u ciebie moja córka? Muszę z nią porozmawiać-
-Tak, jest. Proszę niech pan wejdzie-odpowiedział Thomas i uchylił szerzej drzwi
Thomas zaprowadził Marco do pokoju gdzie przebywa jego córka. Sam poszedł do kuchni aby zaparzyć herbatę. W tym czasie rodzic wyjaśnił sobie wszystko z córką. Natalia postanowiła wrócić do domu pod warunkiem że wszystko wróci do normy i będzie jak dawniej czyli bez zakazów mamy. Dziewczyna pożegnała się ze swoim chłopakiem całusem w policzek. Thomas przytulił ją a ona szepnęła cicho:
-Dziękuje za wszystko-
Marco również podziękował Thomas'owi za zajęcie się jego córką. Przy okazji wspomniał że jeśli skrzywdzi ją to lepiej żeby nigdy się więcej nie spotkali bo to może się dla niego źle skończyć czyli podstawowy tekst troskliwego ojca. Nat zajęła miejsce pasażera w samochodzie natomiast jej rodzic za kierownicą. Podczas drogi nie rozmawiali ze sobą tylko słuchali piosenki Fall Out Boy - Irresistible ft. Demi Lovato. W domu Nat czekała poważna rozmowa z mamą. Trwała ona około godziny. Trochę pokrzyczały na siebie ale doszły do porozumienia i ich relacja wróciła na normalne tory. Pod wieczór Natalia poszła spotkać się z przyjaciółkami. W ciągu spotkania opowiedziała im o wszystkim. Dziewczyny były zaskoczone tym co usłyszały ale cieszyły się razem z Natalią że to już koniec tej niezbyt miłej historii.  

Koniec. ^^ Nie martwcie się, mam jeszcze jeden sezon. :) Miałam napisane jeszcze 2 ale stwierdziłam że są strasznie bez sensu. ;_; Ogólnie to byłam na testach od alergii i wyszło że mam alergie na psy i koty. -.- Jednakże to jestem ja więc i tak będę się bawiła z tymi uroczymi zwierzaczkami. :D Tak ogólnie to proszę abyście oceniły ten sezon opowiadania. :v Sądzę iż jest BARDZO słabe dlatego zależy mi na waszych opiniach. :)
Papa <3

 Jakoś R.I.P tak samo jak moja kochana (czytaj idiotyczna) Lydia. Zapalmy dla niej świeczkę [*]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz